Grad goli w Trzciance. Juniorskie rezerwy KKS-u postraszyły rywala

Złożona wyłącznie z młodzieżowców druga drużyna KKS-u Kalisz uległa w meczu 2. kolejki wielkopolskiej IV ligi, ekipie Lubuszanina Trzcianka 3:5. Wynik pojedynku do końca nie był przesądzony i kto wiek jak potoczyłyby się jego losy, gdyby nie wysoka strata młodych „kakaesiaków” z początkowych minut spotkania. Nie zrażeni niekorzystnym rezultatem dzielnie stawili czoła doświadczonym rywalom i do ostatnich minut ambitnie walczyli o cenne trzy punkty. Zabrakło niewiele.

Dla większości zawodników, którzy znaleźli się w składzie na sobotnie spotkanie 2. kolejki wielkopolskiej IV ligi, był to debiut na tym szczeblu rozgrywek. Tym razem drugi zespół „trójkolorowych” nie mógł skorzystać z pomocy zawodników pierwszej drużyny, którzy niemal w tym samym czasie, w Uniejowie, mierzyli się w cennym meczu kontrolnym z ekstraklasową Jagiellonią Białystok. Tak więc w Trzciance trener Krzysztof Laskowski, jeden z asystentów Ryszarda Wieczorka, miał do dyspozycji  kadrę opartą jedynie na zawodnikach 16 - i 17-letnich. Wyjątek stanowił jedynie bramkarz - Patryk Pawela, numer trzy na liście golkiperów kaliskiego drugoligowca. W takiej sytuacji każdy punkt zdobyty  w konfrontacji z bardziej doświadczonym rywalem byłby sporym osiągnięciem.

Kaliski team, choć młody składem, nie był skazany na porażkę. Kto wie jak potoczyły by się losy tego pojedynku, gdyby nie brak dostatecznej koncentracji w początkowych fragmentach meczu, za którą „trójkolorowi” zapłacili pokaźną stratą. W 12. minucie przegrywali z Lubuszaninem już 0:3, stawiając się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Nie stracili jednak fasonu i w jeszcze krótszym czasie, między 21. a 26. minutą, dokonali rzeczy niebywałej, kompletnie niwelując niekorzystny rezultat. Na listę strzelców wpisali się Adam Zadka i dwukrotnie Mateusz Kościelak, i są to zarazem ich pierwsze gole zdobyte w seniorskich rozgrywkach. Młodym kaliszanom udało się zatem wyrównać wynik, ale do zwycięstwa doprowadzić już nie zdołali. W kolejnych fragmentach meczu do bramki trafiali już tylko gospodarze. 10 minut przed przerwą na prowadzenie wyprowadził swój zespół Paweł Wicher, a wynik - na 5:3 - ustalił Paweł Iwanicki, 35-letni były gracz Warty Poznań i Chojniczanki Chojnice.

Kolejnym rywalem kaliskiego zespołu w rozgrywkach IV ligi będzie Olimpia Koło. Mecz odbędzie się w niedzielę, 16 sierpnia o godz. 11.00,  na stadionie przy Wale Matejki.

2. kolejka IV ligi wielkopolskiej, 8.08.2020 r., Stadion OSiR-u przy ul. Piotra Skargi 56 w Trzciance

Lubuszanin Trzcianka – KKS Kalisz II 5:3 (4:3)
1:0 Paweł Wicher 4. min, 2:0 Mikołaj Łuczak 5. min, 3:0 Paweł Iwanicki 12. min, 3:1 Adam Zadka 21. min, 3:2 Mateusz Kościelak 23. min, 3:3 Mateusz Kościelak 26. min, 4:3 Paweł Wicher 35. min, 5:3 Paweł Iwanicki 60. min.

KKS Kalisz: Patryk Pawela – Jakub Tamborski, Antoni Bednarek, Wiktor Smoliński, Szymon Olejnik, Jakub Zachara, Jakub Kieliba, Kacper Dudek, Mateusz Regling, Adam Zadka, Mateusz Kościelak.

 

Tekst i zdjęcie: Karina Zachara
Wersja do druku
Wersja PDF