Metaforą wiosna się zaczęła

Rozmowy z poetą i o poetach, oglądanie wierszy na wystawach, słuchanie poezji na ulicy i w autobusach, ba: poetycka dyskoteka. Pierwsza edycja Kaliskiej Wiosny Poetyckiej za nami.

Miejska Biblioteka Publiczna im. Adama Asnyka na co dzień dba o popularyzację poezji. Organizuje spotkania z poetami, przygotowuje lekcje poetyckie, realizuje projekty i warsztaty poświęcone poetom związanym z Kaliszem, ale nie tylko. Ogromną popularnością cieszą się poetyckie wideoblogi publikowane w social mediach: „Krótka piłka” Izabeli Fietkiewicz-Paszek i „InstaVlog” Magdaleny Pawłowskiej. - Od dawna jednak myślałem o poetyckim, dorocznym święcie – mówi Robert Kuciński, dyrektor Biblioteki. - Co roku w sposób szczególny zaznaczaliśmy Światowy Dzień Poezji, ale tym razem celebrację rozciągnęliśmy do tygodnia, by udowodnić, że wiersze mają moc.

Z poetami o poezji i nie tylko

Kaliską Wiosnę Poetycką zainaugurowało spotkanie z gościem specjalnym, Jackiem Dehnelem. Wielu czytelników widzi w nim przede wszystkim znakomitego prozaika, autora „Lali” „Saturna”, „Matki Makryny” czy „Łabędzi”. W rozmowie, którą znakomicie poprowadziła Izabela Fietkiewicz-Paszek, udało się wyeksponować dorobek poetycki Jacka Dehnela. Wszak to laureat wielu konkursów poetyckich, autor kilkunastu tomików, a także tłumacz, m.in. Philipa Larkina i Osipa Mandelsztama. Poeta osobiście przeczytał kilka swoich wierszy. Ich tematyka nawiązywała do aktualnych problemów społecznych, nie zabrakło też wątków dotyczących życia na emigracji i różnic między życiem codziennym w Polsce i w Niemczech.

Środowe „Poetyckie przesilenie” było zaś wieczorem poezji kaliszanek i kaliszan, tych obecnie piszących i tych, których już z nami nie ma. Wiersze wybrzmiały w rozmaitych interpretacjach, były czytane, deklamowane, śpiewane – i tak, usłyszeliśmy teksty m.in. Adama Asnyka, Mariana Cezarego Abramowicza, Marka Brymory, Wandy Karczewskiej, Marii Konopnickiej, Macieja Marii Kozłowskiego czy Tadeusza Petrykowskiego. Poruszające były nie tylko same wiersze, ale i osobiste wspomnienia o twórcach, którzy odeszli od nas niedawno – Maciej Michalski opowiadał o wielkim talencie i trudnym życiu Marka Brymory, z kolei Andrzej Zmyślony wspominał swoją przyjaźń z Maciejem M. Kozłowskim i okoliczności, w których powstawała ostatnia książka poety, wydana już po jego śmierci, a zawierająca jedne z najbardziej przejmujących poetyckich świadectw umierania na raka.

Poetyckie przesilenie było także okazją do prezentacji wierszy kaliskich twórców, którzy dziś piszą liryczną historię naszego miasta. Wybrzmiały teksty Izabeli Fietkiewicz-Paszek, Anety Kolańczyk (pseud. Teresa Rudowicz), Magdaleny Krytkowskiej, a Zbigniew Kościelak i Daniel Marcisz zaprezentowali swoje – niepublikowane dotąd - wiersze. Znalazło się też miejsce na poezję śpiewaną. Wieczór oprawiła muzycznie Anna Muzyka – wokalistka, instrumentalistka i kompozytorka z Kalisza. Zaśpiewała trzy autorskie piosenki oraz wiersz Adama Asnyka pt. „Huczy woda po kamieniach”, do którego skomponowała muzykę. Jeden z gości spontanicznie zaprezentował a cappella wzruszającą ukraińską pieśń, wybrzmiał także wiersz Leszka Żulińskiego, który wprawdzie nie był kaliszaninem, ale za to wielkim przyjacielem miasta i wielokrotnym gościem kaliskich imprez literackich. Kaliski Salon Poetycki moderowali Michał Hynas i Izabela Fietkiewicz-Paszek.

Z wierszem po drodze i na parkiecie

W Pierwszym Dniu Wiosny, ale również Światowym Dniu Poezji, pasażerowie Kaliskich Linii Autobusowych mogli spotkać w autobusie studentów z Policealnego Studium Animatorów Kultury, recytujących wiersze ulubionych poetów. Drugim miejscem, z którego popłynęła poezja, było okno na ulicę Górnośląską w filii nr 1. Duża witryna umożliwiła czytanie wierszy, które docierały do przechodniów na ulicy. Usłyszeliśmy wiersze m.in. Wisławy Szymborskiej, Charlesa Bukowskiego, Juliana Tuwima, Cypriana Kamila Norwida, Danuty Wawiłow, Zbigniewa Herberta i Jarosława Mikołajewskiego. „Usiąść w oknie” mieli okazję nie tylko czytelnicy, „przypadkowi przechodnie” czy bibliotekarze jedynki, ale również przyjaciółki z filii nr 7 oraz Działu Gromadzenia i Opracowania Zbiorów. Odwiedzili filię również studenci wraz z opiekunami, którzy wysiedli z Wierszobusów. Reakcje pasażerów i przechodniów były bezcenne! W autobusach recytacje nagradzali oklaskami, a przed witryną filii przy Górnośląskiej przysiadali, by posłuchać wierszy lub wchodzili do środka, by dowiedzieć się więcej o bibliotecznej akcji.

Po części „oficjalnej” przyszedł czas na wielki finał. W murach Biblioteki Głównej wybrzmiało Poetic Disco! Kreatorzy dźwięku, Marta Kościańska i Łukasz Jaskóła, przygotowali potężną dawkę tanecznej muzyki z poetyckimi wstawkami. Usłyszeliśmy między innymi zremiksowane utwory Adama Asnyka, Marka Grechuty, Wisławy Szymborskiej, Agnieszki Osieckiej czy Andrzeja Zauchy. Galeria biblioteki na jeden wieczór zmieniła się w taneczny parkiet. Nie zabrakło w tej zabawie elementów twórczych i interaktywnych, udało się bowiem zespolić muzykę z recytacjami na żywo wierszy Izabeli Fietkiewicz-Paszek, tekstów Witkacego czy poezji prezentowanej w ramach Wystawy Wierszy Wizualnych.

Wiersze do oglądania

Przed Biblioteką Główną od grudnia oglądać można Wystawę Sonetów Izabeli Fietkiewicz-Paszek. Specjalnie z okazji Kaliskiej Wiosny Poetyckiej Arkadiusz Błaszczyk przygotował Wystawę Wierszy Wizualnych, którą do końca marca można oglądać w Galerii 66.

WWW, czyli Wystawa Wierszy Wizualnych

Definicji poezji wizualnej jest wiele, ale w skrócie chodzi przecież tak naprawdę o to, by obraz pobudzał i wzmacniał słowa, a lektura przebiegała od obrazu do treści i od treści do obrazu. I takie właśnie wędrówki między słowami a ilustracjami zaproponowali autorzy w Galerii 66. Można tu czytać i oglądać (!) wiersze poetów współczesnych (jak Leszek Szaruga, Joanna Mueller, Jadwiga Sawicka, Piotr Szreniawski, Witold Szwedkowski, a także nasza koleżanka z filii nr 7 - Izabela Fietkiewicz-Paszek), ale jest i próbka twórczości przedstawiciela francuskiej awangardy poetyckiej, Guillaume’a Apollinaire’a czy przedstawiciela kubofuturyzmu okresu rosyjskiego srebrnego wieku, Włodzimierza Majakowskiego. Nie mogło zabraknąć dzieł dwóch Noblistek (Herty Mueller i Wisławy Szymborskiej), czy naszych rodzimych eksperymentatorów z początku XX wieku (Bruno Jasieńskiego, Stanisława Młodożeńca, Anatola Sterna, Tytusa Czyżewskiego). Na wystawie znaleźć można także dzieła dawniejsze, takich twórców jak np. Jan Karol Dachnowski, George Herbert, Adam Nieradzki, Wojciech Waśniowski i Adrian Wieszczycki.

Bez przyjaciół nie da rady

Kaliska Wiosna Poetycka spotkaniem z Jackiem Dehnelem zazębiła się z realizowanym od lutego przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. Adama Asnyka cyklem „Oko w oko z pisarzem”. - Jako instytucja ponosimy większość kosztów, ale aby nadać imprezom większy rozmach poprosiliśmy o wsparcie firmy i osoby prywatne, które kochają literaturę i naszą bibliotekę – mówi Robert Kuciński. - Pisarzami, którzy nocują w Kaliszu, opiekuje się hotel Komoda Club Residence. Jeśli nasi goście przyjeżdżają na ostatnią chwilę i muszą szybko coś zjeść, to zawsze możemy liczyć na Gustosa Ristorante, która sąsiaduje z Biblioteka Główną. Każde spotkanie z pisarzem kończy się rozdawaniem autografów, rozmowami w kuluarach, więc staramy się ten czas umilić filiżanką kawy lub herbaty, a o słodki dodatek poprosiliśmy cukiernię Gucio. Aby uczestnicy naszego Poetic Disco nie padli z pragnienia, specjalnie dla nas lemoniady w dużej ilości przygotowała cukiernia ButterLove”. Niezwykle udana akcja czytania poezji w autobusach możliwa była tylko dzięki ogromnej przychylności Kaliskich Linii Autobusowych oraz umiejętnościom i zapałowi studentów i nauczycieli Policealnego Studium Animatorów Kultury w Kaliszu. Dziękuję!

WKST za MBP im. Adama Asnyka w Kaliszu
Wersja do druku
Wersja PDF