Od morza po góry… w szczytnym celu. Na trasie Kalisz

Uczestnicy najdłuższego w Polsce biegu charytatywnego „Od Helu po Halny”, we wtorek zawitali do najstarszego miasta w Polsce. Wśród pięciu śmiałków kaliszanin Marek Frontczak. Na Głównym Runku biegaczy witał m.in. wiceprezydent Tomasz Rogoziński.

Wystartowali z Helu, 17 czerwca o godzinie 20.00. W ciągu czterech dni pokonają trasę liczącą 885 kilometrów. Biegną sztafetowo, zmieniając się co dwie godziny i przemierzając dziennie około 240 km. Meta w czwartek, na Giewoncie. To wyzwanie jakie postawiło sobie pięciu uczestników, drugiej już edycji najdłuższego w Polsce biegu charytatywnego „Od Helu po Halny”: Artur Andrzejewski, Zbigniew Jamrozik, Jarosław Kawka, Radosław Małecki i 66-letni kaliszanin Marek Frontczak. Przygodę z bieganiem rozpoczął dopiero w wieku 52 lat, ale od tamtej pory zaliczył już ponad 170 maratonów!. To właśnie on zadbał o to, by na trasie tegorocznego biegu znalazło się jego rodzinne miasto, traktując go jako kolejny sprawdzian, cenny nie tylko pod względem sportowym, ale też z racji celu, jaki przyświeca tej inicjatywie. A jest nim zbiórka funduszy na pokrycie kosztów zakupu niezbędnego sprzętu dla dziecięcych hospicjów domowych: koncentratorów tlenu, ssaków do odsysania wydzieliny, środków medycznych jednorazowego użytku oraz samochodu osobowego dla dojeżdżającego z pomocą zespołu medycznego. - Biegnąc, swoim wysiłkiem uczestnicy naszej sztafety chcą dodać siły i wiary nieuleczalnie chorym dzieciom w ich codziennym maratonie - mówi Anna Opas-Kwaśniewska, prezes Zarządu Fundacji HA HA, która jest organizatorem biegu. - Dla biegaczy to jedynie chwila wysiłku, a dla chorych dzieci to nieustająca walka o życie. Chcemy im tę walkę choć trochę ułatwić.

We wtorek, 19 czerwca, sztafeta biegaczy zawitała do Kalisza, witana na Głównym Rynku przez wiceprezydenta Tomasza Rogozińskiego, najbliższą rodzinę, przyjaciół i kaliszan, którzy w strefie kibica oczekiwali na pierwszy mundialowy pojedynek biało-czerwonych. W czwartek cała piątka zamelduje się w Zakopanem – finisz na Giewoncie.

Podczas pierwszej edycji biegu udało się zebrać 62 000 zł. Cała kwota została przeznaczona na zakup sprzętu dla Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska we Wrocławiu: samochodu typu Fiat Panda, 12 ssaków do odsysania wydzielin oraz 3 koncentratorów tlenu. Fundacja HA HA, organizator biegu „Od Helu po Halny”, zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli do przyłączenia się do inicjatywy i wsparcia potrzebujących nieuleczalnie chorych dzieci. Zbiórka na cel, jaki przyświeca biegowi prowadzona jest również tutaj https://zrzutka.pl/6w87fc.

Pieniądze można też wpłacać bezpośrednio na konto: PL 97 1050 1575 1000 0090 3130 1048.

Tekst i zdjęcia: Karina Zachara
Wersja do druku
Wersja PDF