Awans już pewny. KKS zagra w II lidze!

Wielkopolski Związek Piłki Nożnej zdecydował o zakończeniu sezonu 2019/2020 w grupie drugiej III ligi. Ustalono jednocześnie, że zwycięzca rozgrywek – KKS Kalisz – ma prawo zagrać w nowej kampanii na poziomie drugiej ligi.

Wreszcie wszystko stało się jasne. Na tę informację zespół „Trójkolorowych”, sztab szkoleniowy i władze kaliskiego klubu, ale przede wszystkim wierni kibice czekali od marca. Po zawieszeniu rozgrywek w trzeciej lidze przez kolejne tygodnie ich dalsze losy były wielką niewiadomą. Pod znakiem zapytania stał fakt, czy piłkarze wznowią zmagania i dokończą sezon. Alternatywą było przedwczesne zakończenie rywalizacji. Gdyby tak się stało należało rozstrzygnięcie kwestii awansów i spadków. Decyzję w tej sprawie miał podjąć Polski Związek Piłki Nożnej, ale ostatecznie przekazał temat do  związków wojewódzkich. Grupą drugą, w której występował KKS Kalisz, zarządza Wielkopolski Związek Piłki Nożnej.
W miniony czwartek zarząd WZPN-u zdecydowali o definitywnym zakończeniu rozgrywek. Co ważne, ustalona została końcowa tabela zachowująca kolejność zespołów po 18. rozegranych kolejkach. Na tej podstawie wyłoniono też mistrza rozgrywek. Został nim KKS, który miał na koncie 45 punktów, o pięć więcej niż  kolejna w klasyfikacji Radunia Stężyca. W ten sposób podopieczni Ryszarda Wieczorka sezon 2020/2021 zainaugurują w gronie drugoligowców. Ponadto, na podstawie kończących obecną kampanię postanowień żadna drużyna nie spadnie do czwartej ligi. Tym samym liczba uprawnionych do gry w III lidze w przyszłym sezonie wynosi 21 zespołów i może ulec zwiększeniu w przypadku spadku drużyn z makroregionu z rozgrywek II ligi.

– Wielkopolski ZPN do końca rozważał wstrzymanie się z ostatecznymi rozstrzygnięciami przynajmniej do końca maja. Uznano jednak, że odwlekanie decyzji nie zmieni stanu obecnego. Nie da się wyeliminować ryzyka wystąpienia sytuacji, w której po rozegraniu choćby jednego spotkania, choroba COVID-19 dosięgnie któregoś z uczestników rozgrywek i doprowadzi do kwarantanny całych drużyn. Wobec braku możliwości wprowadzenia protokołu medycznego na wzór lig zawodowych, jedynym racjonalnym rozwiązaniem wówczas byłoby i tak zakończenie rozgrywek. Sytuacja epidemiczna jest różna w zależności od miejsca. W większości ośrodków uczestniczących w rozgrywkach grupy 2 III ligi skala zagrożenia może być niezauważalna, co potwierdzają liczby. Dla 8 z 16 powiatów będących siedzibami zainteresowanych klubów, liczba zakażeń odnotowanych od początku stanu zagrożenia nie przekroczyła 10. Wielkopolski ZPN, podejmując decyzję, musi brać jednak pod uwagę wszystkie lokalizacje klubów, w tym te, gdzie przypadki zakażeń liczone są w setkach. Miasto Kalisz pod względem liczby chorych na COVID-19 w podziale na powiaty, jest na szóstym miejscu w kraju, będąc zarazem zdecydowanie mniejszym od wyżej klasyfikowanych Warszawy, Radomia, Wrocławia oraz powiatów tarnogórskiego i rybnickiego. W ocenie Związku ryzyko udokumentowane powyższymi liczbami nie pozwala na bezpieczne wznowienie rozgrywek we wszystkich miejscach, a nieuczciwym byłoby pozbawianie wybranych drużyn atutu własnego boiska w niezawinionych przez nie sytuacjach. Podejmując przedmiotowe decyzje zdajemy sobie sprawę, że może ona budzić sprzeczne odczucia. Nie ma jednak rozwiązania, które zadowoliłoby wszystkich zainteresowanych. W trakcie procesu decyzyjnego wielokrotnie podejmowano konsultacje z włodarzami poszczególnych klubów. Z informacji pozyskanych przez  związki wojewódzkie, którym dane kluby podlegają - bezwzględna większość włodarzy opowiadała się za formułą ostatecznie uchwaloną przez Wielkopolski ZPN – czytamy w komunikacie Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.

Radości z podjętych decyzji nie kryje prezes KKS-u Robert Trzęsała podkreślając jednocześnie, że awans do II ligi to efekt pracy wielu związanych z klubem osób i instytucji.      

- To historyczny moment dla naszego klubu. KKS nigdy wcześniej nie grał w II lidze, więc radość jest ogromna. Szkoda tylko, że doszło do tego w tak specyficznych okolicznościach, ale myślę, że będzie jeszcze okazja, by odpowiednio uczcić ten historyczny awans – podkreśla Robert Trzęssała, prezes KKS-u Kalisz. - W piątek wysłaliśmy wszystkie dokumenty niezbędne do uzyskania licencji. Na pewno bardzo istotnym atutem jest to, że mamy bardzo ładny stadion i osoby, którym zależy, by ten klub cały czas się rozwijał. Przede wszystkim chciałbym bardzo podziękować kibicom i wszystkim tym, którzy wierzyli w nasz sukces,  dopingowali nas i wspierali. W sposób szczególny chciałbym podziękować Marcinowi Antczakowi i Jarosławowi Kołakowskiemu, których obecność i zaangażowanie sprawiły, że w ostatnich miesiącach klub zrobił ogromny krok do przodu. Dzięki tym osobom i ich wsparciu - w każdej formie -  udało nam się ten awans wywalczyć. Dziękuję też sponsorom i osobom, które przez ostatni rok o nas dbały. Nie sposób jest wymienić wszystkich, ale rola każdego jest równie ważna i cenna. Ogromne podziękowania kieruję w stronę władz miasta. Nigdy wcześniej  wsparcie ze stromy samorządu nie było tak duże. Podsumowując, na historyczne miejsce KKS-u w II lidze od strony sportowej zapracował zespół i sztab trenerski, ale to również zasługa wielu przychylnych temu klubowi osób - dodaje Robert Trzęsała.            

          

 fot. KKS Kalisz        
Wersja do druku
Wersja PDF