Energa MKS Kalisz pokonał Budowlanych Łódź

W piątkowy wieczór Energa MKS Kalisz w świetnym stylu pokonał czwarty w tabeli TAURON Ligi zespół Budowlanych Łódź zdobywając trzy punkty, które mogą okazać się kluczowe w walce o fazę play-off.

Faworytkami piątkowego starcia były Budowlane, ale siatkarki Energa MKS-u w tym sezonie już wielokrotnie pokazywały, że właśnie wtedy, kiedy mają takiego przeciwnika, gra im się najlepiej. Po zwycięstwie z ŁKS-em w Łodzi, pokonaniu do tamtej pory niepokonanego Developresu SkyRes Rzeszów czy minimalnej porażce po tie-breaku z aktualnymi mistrzyniami Polski, Chemikiem Police, przyszedł czas na Budowlane. MVP spotkania została wybrana Monika Gałkowska. Atakująca zdobyła 20 punktów i przyćmiła w tym meczu najlepiej punktującą w całej lidze amerykankę Veronicę Jones-Perry (Budowlani), która została zablokowana aż 7 razy.

Już pierwszy set toczył się bardzo długo po myśli kaliskiego zespołu. Od początku świetną formę pokazywała Monika Gałkowska, dwa ataki skończyła również Monika Ptak, a w obronie dużo piłek ratowała Justyna Łysiak. Energa MKS prowadził 5-2 po skutecznym ataku Zuzy Szperlak, ale to oznaczało dopiero początek emocji. Łodzianki odrobiły straty i chwilę później gra toczyła się już punkt za punkt. Kiedy jednemu z zespołów w pierwszym secie udało się ciężko wypracować dwa punkty przewagi, to za chwilę znowu tablica świetlna pokazywała remis. W końcówce mieliśmy trzy piłki meczowe dla kaliszanek, ale niestety najpierw po challenge'u sędzia odwrócił decyzję i przyznał przewagę 26:27 Budowlanym, a już w kolejnej akcji to one zakończyły pierwszego seta na swoją korzyść.

Mogło się wydawać, że bardziej doświadczony i utytułowany zespół Budowlanych zachował zimną głowę, wybronił kilka piłek setowych i wygrał partię, więc teraz będzie grało się im łatwiej. Nic bardziej mylnego. Co prawda przyjezdne zaczęły od prowadzenia 0:2, ale po szybkim wyrównaniu Energa MKS Kalisz radził sobie coraz lepiej. Najpierw wyrównał stan rywalizacji, żeby później znowu toczyć walkę punkt za punkt z faworytkami. Przy stanie 6-4 mieliśmy też okazję oglądać jedną z piękniejszych akcji tego meczu oraz całego sezonu TAURON Ligi. W jednej wymianie cztery razy atakowała Monika Fedusio, dwa razy Ola Gromadowska, dwa razy Anna Lewandowska i raz Veronica Jones-Perry, w obronie z kolei dwoiła się i troiła Justyna Łysiak. A podobnych wymian w całym spotkaniu było jeszcze kilka. Ostatecznie, niestety straciliśmy ten punkt przez błąd dotknięcia siatki w bloku, mimo tego ogromną determinację z obu stron było widać gołym okiem. W trakcie seta solidnie grającą Olę Gromadowską zmieniła Emilia Mucha i to właśnie okazał się ten impuls z ławki, którego potrzebował kaliski zespół. Nowa przyjmująca Energa MKS-u do końca meczu skończyła kilka ważnych piłek w ataku, była pewnym punktem przyjęcia i zaliczyła aż 4 punktowe bloki. W efekcie, w drugiej części drugiego seta nasz zespół przejął kontrolę nad wydarzeniami i wygrał 25-20.

W trzecim secie znowu zaczęliśmy od walki punkt za punkt, lecz w środkowej fazie inicjatywę przejęły Budowlane prowadząc 14-17. To wtedy na zagrywce pojawiła się Karolina Bednarek i opuściła pole serwisowe... dopiero przechodząc na drugą stronę boiska po wygranym secie. Zespół trenera Jacka Pasińskiego korzystając z dobrej zagrywki swojej środkowej zdobył 11 punktów z rzędu, wygrał seta 25-17 i kompletnie podłamał Budowlane.

Czwartą i, jak okazało się później, ostatnią partię w meczu, Energa MKS Kalisz rozpoczął od mocnego uderzenia najpierw prowadząc 3-1, przez 8-5 i 12-6. Gra cały czas układała się po myśli kaliskich siatkarek. Zespół ostatecznie utrzymał koncentrację spokojnie prowadząc do końca i zgarniając cenne 3 punkty z czwartą drużyną ligi. Jak w pomeczowej wypowiedzi podkreślił trener Jacek Pasiński: dziś MVP została Monika Gałkowska, jednak cały zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony, być może nawet rozgrywając swój najlepszy mecz w sezonie.


Energa MKS Kalisz ˗ Grot Budowlani Łódź 3:1
(26:28, 25:20, 25:17, 25:19)

Energa MKS Kalisz: Ewelina Polak (5), Monika Ptak (15), Karolina Bednarek (6), Zuzanna Szperlak (14), Aleksandra Gromadowska (5), Monika Gałkowska (20), Justyna Łysiak (libero) oraz Julia Szczurowska (1), Emilia Mucha (13) i Sylwia Kucharska

WKST za: Energa MKS Kalisz
Wersja do druku
Wersja PDF