Energa MKS Kalisz pokonuje liderki TAURON Ligi!

Developres SkyRes Rzeszów, jedyna niepokonana do tej pory drużyna TAURON Ligi poległa w starciu z zawodniczkami Energa MKS-u Kalisz, dla których było to pierwsze w historii zwycięstwo z utytułowanymi rzeszowiankami.

Już początkowe piłki pokazały jak może potoczyć się spotkanie. Po dobrym ataku Moniki Ptak Energa MKS Kalisz prowadził 6:3. W kolejnych akcjach Developres wyrównał wynik, ale chwilę później, dzięki asowi Aleksandry Gromadowskiej, znowu udało się zbudować trzypunktowe prowadzenie. Po kolejnej dobrej akcji Moniki Ptak przewaga kaliszanek wynosiła 14:9. Cały czas bardzo dobrze radziła sobie Gromadowska, mimo że była celem największej ilości zagrywek. Jelena Blagojević i Aleksandra Rasińska przyczyniły się do odrobienia strat przez liderki tabeli, lecz przy stanie 17:15 znowu inicjatywę przejął Energa MKS Kalisz. Chwilę później przewaga wynosiła 5 punktów, po czym znowu w kolejnych akcjach Rzeszów zmniejszył ją, tym razem do jednego punktu (21:20). Końcówka należała jednak do kaliskiego zespołu. Najpierw punktowy blok zaliczyła Zuzanna Szperlak, a pierwszego seta zakończyła Weronika Centka.

W drugą partię mocno weszły podrażnione stratą pierwszego seta rzeszowianki. Rozpoczęły od prowadzenia 3:0, później budowały przewagę w środkowej fazie seta. Kiedy przy stanie 12:19 wydawało się, że Developres spokojnie wyrówna stan meczu Energa MKS Kalisz złapał rytm. Po czasie dla trenera Jacka Pasińskiego, dzięki skutecznej grze Aleksandry Gromadowskiej i wprowadzonej Julii Szczurowskiej, wspomaganych przez resztę drużyny, kaliszanki odrobiły wszystkie straty. Tym razem w końcówce nieznacznie lepszy okazał się Developres, ale na pewno udana pogoń pokazała siatkarkom Energa MKS-u, że nie taki lider straszny.

Trzeci set przez większość czasu był wyrównany. Oba zespoły wychodziły na niewielkie prowadzenie, regularnie na tablicy wyników pojawiał się również remis. Przy stanie 16:16 przewagę, m.in. po asie kapitan kaliskiego zespołu, Eweliny Polak, zaczął wypracowywać Energa MKS. Po dobrych akcjach Weroniki Centki i Zuzanny Szperlak prowadzenie wynosiło już 21:17 i podobny dystans utrzymał się do końca tej części.

Okazało się, że jedyny niepokonany do tej pory zespół TAURON Ligi został postawiony pod ścianą. W tym momencie, żeby wywieźć z Kalisza jakiekolwiek punkty musiał rzucić wszystkie siły na czwartego seta. Dużo z nich rzeszowianki musiały jednak stracić przez świetną grę Energa MKS-u Kalisz w bloku oraz obronie. Bloki punktowe, wybloki i ponowienia akcji zmuszały faworytki do dużego wysiłku, dzięki czemu już od początku decydującej partii zarysowała się przewaga drużyny z Kalisza. Developres próbował odrabiać straty, ale każdy zryw przyjezdnych był z biegiem czasu neutralizowany. Końcówka to już spokojne, wręcz profesorskie jak na tak młody zespół, doprowadzenie wypracowanej wcześniej przewagi do końca. Pewne zwycięstwo 25:20 w czwartym secie daje Energa MKS-owi Kalisz pierwsze w historii zwycięstwo z Developresem SkyRes Rzeszów. Co jeszcze ważniejsze, to dopiero pierwsza porażka rzeszowianek w tym sezonie TAURON Ligi.

MVP spotkania została Weronika Centka, zdobywczyni 14 punktów (w tym 4 blokiem). Świetnie spisał się jednak cały zespół, a spokojnie wyróżnić można m.in. Aleksandrę Gromadowską (15 pkt, 5 blokiem, 2 asy i aż 44 przyjęte zagrywki ze skutecznością 50% poz. przyjęcia), Julię Szczurowską (15 pkt), Zuzę Szperlak (13 pkt), Monikę Ptak (10 pkt, z czego 3 blokiem). To właśnie gra blokiem była elementem, w którym kaliski zespół zdominował Developres notując aż 17 punktowych bloków i 12 wybloków.

WKST za: Energa MKS Kalisz
Wersja do druku
Wersja PDF