Kolejna wygrana rezerw KKS-u. „Trójkolorowi” górą nad Olimpią
Olimpia Koło, która przed startem 3. kolejki przodowała w czwartoligowych zmaganiach, zwycięstwem z rezerwami KKS-u mogła utrzymać korzystną pozycję w tabeli. Jednak debiutujący w rozgrywkach tego szczebla kaliszanie zamierzali pokrzyżować plany lidera. I czynili to skutecznie. Między innymi w 6. i 18. minucie, kiedy przyjezdni wypracowali groźne sytuacje, ale powstrzymał ich dobrze spisujący się między słupkami Kamil Kosut. Coraz śmielej zaczęli sobie poczynać jego koledzy z pola. W 33. minucie na listę strzelców próbował wpisać się Mateusz Majewski, ale celu nie udało mu się osiągnąć, podobnie jak pozostałym zawodnikom „trójkolorowej” ekipy. Goście też nie grzeszyli skutecznością tak więc w pierwszej połowie meczu kibice bramek nie ujrzeli. Sytuacja zmieniła się w drugiej odsłonie spotkania. Ambitnie walczący gospodarze wreszcie dopięli swego. I to niemal tuż po powrocie z szatni. W 48. minucie sposób na pokonanie bramkarza Olimpii znalazł Filip Szewczyk, który po przejęciu piłki w środku pola i szybkiej wymianie podań z Damianem Polińskim, sprytnie minął próbujących go zatrzymać obrońców z Koła i mocnym strzałem z 5. metra ulokował piłkę w siatce. Niespełna kwadrans później szturm na bramkę rywali przypuścił Mateusz Majewski, który uderzał trzykrotnie, ale żadna z prób nie zakończyła się sukcesem. Pierwsze dwa strzały obronił Bartosz Kordylewski, a przy trzecim piłka obiła słupek. Być może tor jej lotu byłby inny, gdyby nie ręka Adama Kozajdy. Fakt ów nie umknął uwadze arbitra, który nie miał wątpliwości podejmując decyzję o rzucie karnym i jednocześnie pozbawiając pomocnika Olimpii możliwości dalszego pobytu na murawie. Podyktowaną „jedenastkę” pewnym uderzeniem zamienił na gola Paweł Łydkowski, sprawujący w niedzielę funkcję kapitana drugiej ekipy KKS-u. Grający w przewadze kaliszanie na dwóch trafieniach nie zamierzali poprzestać. Udowodnił to w 69. minucie Mateusz Majewski. Wykorzystując dogranie Mikołaja Zawistowskiego pięknym szczupakiem i uderzeniem głową ustalił wynik spotkania na 3:0.
Dla rezerwowego zespołu KKS-u było to drugie zwycięstwo w rozgrywkach wielkopolskiej PROEKO IV ligi. Po trzech kolejkach, z sześcioma punktami na koncie, ekipa „trójkolorowych” zajmuje 4. miejsce w tabeli. Do lidera rozgrywek, Victorii Września, kakaesiacy tracą 3 punkty. Powalczą o nie już w najbliższą środę w Dopiewie, z tamtejszym GKS-em. Początek meczu o godzinie 18.00.
3. kolejka wielkopolskiej PROEKO IV ligi 2020/2021, 16.08.2020 r., Stadion Miejski przy ul. Wał Matejki 2 w Kaliszu
KKS Kalisz II – Olimpia Koło 3:0 (0:0)
1:0 Filip Szewczyk 48. min, 2:0 Paweł Łydkowski k. 62. min, 3:0 Mateusz Majewski 69. min.
Żółte kartki: Damian Siek, Aleks Sieradzki (Olimpia). Czerwona kartka: Adam Kozajda (Olimpia, 62. min., za zagranie ręką przy strzale Majewskiego).
KKS Kalisz: Kamil Kosut (46. Patryk Pawela) – Jakub Pawlik (76. Kacper Dudek), Wiktor Smoliński, Antoni Bednarek, Mateusz Majewski (83. Mateusz Regling), Paweł Łydkowski, Damian Poliński (54. Mateusz Kościelak), Filip Szewczyk, Sebastian Kaczyński (76. Jakub Zachara), Jakub Chojnowski, Mikołaj Zawistowski (86. Adam Zadka).
Olimpia Koło: Bartosz Kordylewski – Konrad Cieślak, Robert Jędras, Damian Siek, Mikołaj Czajka (40. Konrad Cieślak), Michał Rutkowski, Aleks Sieradzki, Patryk Olczyk (75. Konrad Lewandowski), Mikołaj Makarowicz (75. Bartosz Uliński), Adam Kozajda, Krystian Sobieraj (83. Szymon Wawrzyniak).