Lepsze od Legionovii. Komplet punktów dla siatkarek Energi MKS

Występujące w Lidze Siatkówki Kobiet zawodniczki Energi MKS Kalisz pokonały w niedzielę we własnej hali DPD Legionovię Legionowo 3:1. To trzecie w obecnym sezonie zwycięstwo podopiecznych Jacka Pasińskiego.

Czasu na odpoczynek miały kaliszanki niewiele. Po środowym, przegranym pojedynku z ekipą Grot Budowlani Łódź, już w niedzielę przyszło im się mierzyć z Legionovią. Rywalem równie niebezpiecznym i nieobliczalnym, który potrafi niemiło zaskoczyć ligowych przeciwników. Przed tygodniem przekonały się o tym  mistrzynie Polski z Łodzi przegrywając spotkanie 0:3. Przed kaliskim zespołem, który niedzielnym starciem chciał zatrzeć niezbyt miłe wspomnienia z pojedynku z Budowalnymi, zadanie rysowało się więc niełatwe. Podopieczne Jacka Pasińskiego sprostały jednak wymagającym rywalkom, wytrzymały presję w końcówkach poszczególnych setów i zasłużenie wygrały 3:1.

W wypełnionej wiernymi kibicami Arenie siatkarki MKS-u świetnie weszły w mecz.  Do stanu 17:13 wszystko układało się zgodnie z planem niestety później zaliczyły chwilowy przestój, który przypłaciły stratą siedmiu punktów z rzędu. Pozytywny skutek przyniosły jednak zmiany poczynione przez trenera Jacka Pasińskiego. Swoje zadanie na zagrywce dobrze wypełniła Małgorzata Jasek, dzięki czemu gospodynie wypracowały przewagę 23:21, po czym wygrały na przewagi do 25.

Przyjezdne nie zamierzały jednak odpuszczać i to one lepiej rozpoczęły drugą odsłonę spotkania. Na szczęście kaliszanki trzymały rękę na pulsie i od stanu 8:10 ponownie przejęły kontrolę nad przebiegiem meczu. Najpierw wyrównały na 10:10, a potem odskoczyły na pięć oczek (19:14). Wypracowanej przewagi nie zaprzepaściły i ostatecznie wygrały tę partię do 18.

W trzecim secie ambitnie walczące legionowianki znów pokazały pazur i tym razem dopięły swego. Najpierw prowadziły 9:6, a z czasem podwoiły przewagę (18:12). Wprawdzie  kaliszanki podjęły próbę odrobienia strat i złapały nawet kontakt z rywalkami (18:19), ale tym razem przyjezdne nie zmarnowały szansy na wygraną.

O wszystkim zdecydował czwarty set, a właściwie jego końcowe fragmenty. Tracąc do rywalek jeden punkt (16:17) siatkarki MKS-u zdobyły trzy oczka z rzędu. Na ostateczny, korzystny dla miejscowych wynik, mocno zapracowała Monika Ptak, zdobywając ważne punkty najpierw w bloku, a potem asem serwisowym podwyższając prowadzenie na 22:19. W końcowym rozrachunku gospodynie wygrały tę partię do 21 i cale spotkanie 3:1, inkasując trzy bardzo cenne punkty i wskakując dzięki temu na piąte miejsce w ligowej tabeli.

Energa MKS Kalisz – DPD Legionovia Legionowo 3:1 (27:25, 25:18, 22:25, 25:21)

Energa MKS: Hurley 16, Wawrzyniak 3, Ptak 14, Centka 2, Helić 19, Vesović 13 oraz Kulig (l), Łysiak (l), Jasek 7, Miros 1, Brzezińska 1, Budzoń, Rybak

Legionovia: Tokarska 8, Damaske 22, Stranzali 9, Fidon-Lebleu 21, Łukasik 5, Grabka 4 oraz Lemańczyk (l), Adamek (l), Karpińska

MVP: Monika Ptak (Energa MKS)

 

 fot. Michał Sobczak
Wersja do druku
Wersja PDF