Pełna pula z Wybrzeżem. Ważna wygrana szczypiornistów Energi MKS

Ekipa Wybrzeża Gdańsk wciąż nie może znaleźć sposobu na pokonanie szczypiornistów z Kalisza. W minioną sobotę podopieczni Patrika Liljestranda wygrali po raz trzeci w tym sezonie. Zwycięstwo jest bardzo cenne, bo dzięki niemu kaliszanie awansowali na szóste miejsce w tabeli PGNiG Superligi.

Biorąc pod uwagę wcześniejsze wygrane z ekipą Wybrzeża, wypełniający kaliską Arenę kibice byli przekonani, że i tym razem ich zespół opuści parkiet w roli zwycięzcy. Gospodarze musieli być jednak czujni,  bo wprawdzie w tej kampanii rywalom nie wiedzie się najlepiej (12. miejsce w tabeli), ale z pewnością nie należą oni do ligowych słabeuszy.   

Od pierwszych minut sobotniego pojedynku kaliszanie mieli nad jego przebiegiem pełną kontrolę. Sytuacja nieco się skomplikowała w 8. minucie kiedy za faul na przeciwniku czerwoną kartką ukarany został Artur Bożek.  Na szczęście nie wpłynęło to negatywnie na grę kaliskiej ekipy. Wręcz przeciwnie, żądni zwycięstwa z pełną determinacją ruszyli do ataku.   W 19. minucie po trafieniu ze skrzydła Mykoli Maliarevicha prowadzili z Wybrzeżem   sześcioma bramkami (11:5). Schodząc  na przerwę dysponowali zaliczką wielkości pięciu goli (14:9). Bez wątpienia w dużej mierze zapracował na to Łukasz Zakreta, który w pierwszej połowie bronił ze skutecznością na poziomie 53 procent.

Ekipa Patrika Liljestranda zdążyła nas już przyzwyczaić do przestojów, które zdarzały się już w niejednym meczu obecnej kampanii, zwłaszcza w drugiej odsłonie spotkania. Nie inaczej było w sobotę. Jeszcze w 35. minucie gospodarze prowadzili sześcioma bramkami (16:10), a już dziewięć minut później rywale złapali kontakt na 18:17. Na szczęście podopieczni Patrika Liljestranda nie pozwolili odebrać sobie kontroli nad spotkaniem, poprawili skuteczność i ostatecznie wygrali 26:23.

Dla kaliskiej ekipy sobotnie zwycięstwo ma bardzo istotne znaczenie. Na cztery serie przed końcem fazy zasadniczej, wykorzystując porażkę Pogoni Szczecin, kaliszanie awansowali na szóste miejsce w tabeli PGNiG Superligi. W najbliższą sobotę zmierzą się na wyjeździe z MMTS - em Kwidzyn.

22.seria PGNiG Superligi mężczyzn, 22.02.2020 r., hala Kalisz Arena

Energa MKS Kalisz – Torus Wybrzeże Gdańsk 26:23 (14:9)

Kary: Energa MKS - 4. min. Czerwona kartka: Artur Bożek (8. min, za faul). Wybrzeże - 8. min. Rzuty karne: Energa MKS 2/4, Wybrzeże 5/5.

Energa MKS: Zakreta, Liljestrand, Krekora – Klopsteg 4, Kniazieu 4, Maliarevich 4, M. Pilitowski 4, K. Pilitowski 3, Szpera 3, Adamski 2, Misiejuk 2, Bożek, Drej, Galewski, Gąsiorek, Kamyszek.

Wybrzeże: Witkowski, Kiepulski – Prymlewicz 6, Frańczak 3, Komarzewski 3, Salacz 3, Gądek 2, Oliveira 2, Pieczonka 2, Papaj 1, Sulej 1, Adamczyk, Bednarek, Gajek, Janikowski, Moryń.

 

fot. Michał Rabiega
Wersja do druku
Wersja PDF