Z Rzeszowa na tarczy. Siatkarki Energi MKS poza czołową ósemką LSK

Zaskoczenia nie było. Siatkarki Energi MKS Kalisz przegrały w Rzeszowie z miejscowym Developresem 0:3. Niestety sobotnia porażka ma przykre konsekwencje, bo na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej podopieczne Jacka Pasińskiego znalazły się poza czołową ósemką Ligi Siatkówki Kobiet.

Zadanie przed jakim stanęły w sobotę kaliszanki do łatwych nie należało. Przyszło im się mierzyć z aktualnym wiceliderem tabeli LSK. Zespołem, który w tym sezonie zanotował tylko jedną przegraną, a poza tym dysponował dodatkowym atutem w postaci własnej publiczności. Gospodynie nie pozostawiły rywalkom z Kalisza najmniejszych złudzeń, wygrywając gładko w trzech setach. Dla podopiecznych Jacka Pasińskiego to już dwunasta porażka w tym sezonie, na której skorzystały niestety depczące im po piętach siatkarki Pałacu Bydgoszcz. Pokonując w sobotę 3:0 PTPS Piła zepchnęły kaliską Energę MKS na 9. Miejsce w tabeli, co oznacza, że  na ten moment jest on poza fazą play-off.

W sobotnim pojedynku  kaliszanki niewiele miały do powiedzenia. Już pierwszego seta  przegrały wyraźnie, do 19. Drugą też, choć początek był obiecujący, bo prowadziły 8:4. Później jednak rywalki przejęły pełną władzę na parkiecie, wygrywając 25:15. Najwięcej oczek - 22 - ekipa z Kalisza zgromadziła w trzeciej odsłonie, ale to niewiele pomogło. Wygrana Developresu była przesądzona.

Na tle wicelidera LSK kaliszanki wypadły słabo właściwie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Szwankowała zwłaszcza gra blokiem, która bez wątpienia była atutem rywalek.   W całym meczu siatkarkom  MKS-u  tylko trzykrotnie udało się zablokować próby ataku ze strony rzeszowianek. Dwa punktowe bloki zanotowała Monika Ptak, najlepiej punktująca w sobotę zawodniczka w zespole Jacka Pasińskiego.

Przed kaliską ekipą jeszcze dwa spotkania fazy  zasadniczej. W najbliższą środę podejmą w Arenie lidera tabeli LSK, zespół Chemika Police. Z kolei w poniedziałek, 2 marca zmierzą się na wyjeździe z BKS-em Stalą Bielsko Biała. Mecz rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie transmitowany przez stację Polsat Sport. Dla kaliszanek to właśnie starcie może okazać się decydującym w kontekście walki o fazę play-off.

20. kolejka Ligi Siatkówki Kobiet, 22.02.2020 r., Rzeszów 

Developres SkyRes Rzeszów – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:19, 25:15, 25:22)

Developres: Frantti 8, Witkowska 6, Efimienko-Młotkowska 5, Mlejnkova 12, Valentin-Anderson, Zaroślińska-Król 13 oraz Krzos (l), Przybyła (l), Hawryła, Kaczmar 1, Polańska 2

Energa MKS: Hurley 9, Ptak 10, Centka 5, Helić 8, Budzoń 1, Vesović 2 oraz Łysiak (l), Kulig (l), Wawrzyniak, Jasek 1, Brzezińska 2, Szperlak

MVP: Michaela Mlejnkova (Developres)

 

fot. Maciej Goclon/lsk.pls.pl
Wersja do druku
Wersja PDF