Jerzy Jarnuszkiewicz lubił podkreślać, że urodził się w „(…) jedynym mieście oznaczonym przez Ptolemeusza na obszarze obejmującym późniejszą Polskę”. We wspomnieniach określał Kalisz miejscem wyboru przyszłej profesji. „Miałem około pięciu lat ˗ wspominał ˗ szliśmy z matką obok cmentarza w Kaliszu, gdzie był zakład kamieniarski. Zobaczyłem, jak robotnicy odkuwali jakieś części nagrobka, i pamiętam przejęcie, emocje, jakich doznałem, i poczucie, że strasznie chcę to robić”, czytamy w tekście promocyjnym profesora Waldemara Baraniewskiego, kuratora wystawy.
Kaliski rzeźbiarz to również jeden z najwybitniejszych polskich grafików i medalierów. Podczas wystawy będziemy mogli podziwiać m.in. wybór mało znanych gwaszy i rysunków.

Galeria zaprasza 12 grudnia br. o godz. 19 do swojej siedziby przy placu św. Józefa. Ekspozycja będzie składać się z prac z kolekcji Muzeum Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku i zbiorów prywatnych.

Patronat honorowy nad wydarzeniem artystycznym przyjęli Krystian Kinastowski, Prezydent Miasta Kalisza oraz profesor Adam Myjak, Rektor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Warto zatem wybrać się na wystawę dzieł zmarłego w 2005 roku w Warszawie kaliszanina, aby poznać niezwykły świat człowieka, który lubił powtarzać, że najpierw jesteśmy ludźmi, potem poetami, i na końcu artystami  (materiał promocyjny, prof. W. Baraniewski).

Na zdjęciu jedna z prac Jerzego Jarnuszkiewicza, Rytmy II, 1966, Muzeum ASP w Warszawie. Fot. Wojciech Holicki-Szulc