- Mykhailo Simashkevych, wcześniej mer Kamieńca Podolskiego, obecnie starosta, bywał w Kaliszu wielokrotnie. To wielki przyjaciel naszego miasta. Dziś, przy okazji wizyty w Polsce, ponownie przyjechał do Kalisza. Dzięki temu mamy okazję porozmawiać o tym, jak radzi sobie nasze partnerskie miasto i cała Ukraina. Będziemy dalej rozmawiać i szukać wsparcia dla Kamieńca Podolskiego i obwodu – deklaruje prezydent Krystian Kinastowski.

Starosta wręczył prezydentowi najwyższe odznaczenie za zasługi, przyznane przez Radę Rejonu Kamieńca Podolskiego, a także honorowy medal za działalność wolontariacką.

- Chcę wyrazić słowa wdzięczności prezydentowi i mieszkańcom miasta Kalisza za pomoc w czasie wojny, jak i przed jej wybuchem. Tak jak Polacy pomogli Ukrainie, tak nie pomógł żaden inny naród. Korzystając z możliwości chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom i na ręce pana prezydenta przekazać nagrodę od starostwa i rady Kamieńca Podolskiego. Oprócz pomocy rzeczowej i finansowej zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie moralne i zainteresowanie sprawami naszego bezpieczeństwa – podkreślał starosta Mykhailo Simashkevych.

Spotkanie z gośćmi z Ukrainy było okazją do pozyskania aktualnych informacji o sytuacji w kraju i zaprzyjaźnionym rejonie.

Choć w Kamieńcu Podolskim nie spadła żadna rakieta, to wciąż obowiązują alarmy przeciwlotnicze. Nad terytorium miasta realizowane są bowiem działania obrony powietrznej. 400 młodych mężczyzn z regionu zginęło na froncie. W rejonie przebywa 30 tysięcy ukraińskich uchodźców. Wielu z nich nie ma dokąd wrócić, ponieważ ich miejscowości zrównano z ziemią i zaminowano cały obszar z wyjątkiem dróg. Wojna obecna jest w każdym aspekcie działalności państwa i samorządu.

Jak podkreślał starosta, mieszkańcy Kamieńca Podolskiego, którzy przyjechali do Kalisza szukać schronienia przed wojną, mogli liczyć na ciepłe, otwarte przyjęcie.

Obecnie Miasto Kalisz zapewnia zakwaterowanie dla 70 osób w Domu Studenta Orione i 27 osób w Domu Studenta „Bulionik”.

Pomagamy również tym, którzy pozostali w swojej ojczyźnie.

Miasto Kalisz zorganizowało pięć transportów z pomocą humanitarną dla Kamieńca Podolskiego o łącznej wartości ok. 28 tysięcy Euro. Przekazano m.in. materace, śpiwory, artykuły medyczne i opatrunkowe, żywność oraz olej napędowy i nagrzewnice. W pomoc włączyły się, oprócz kaliszan, miasta partnerskie: Hamm, Erfurt, Hautmont, Preston oraz Heerhugowaard, które przekazały ponad 63 tysięcy złotych oraz pomoc rzeczową. We współpracy ze spółką PKS odebraliśmy z Przemyśla uchodźców pochodzących z Kamieńca i innych miast. Kaliskie Linie Autobusowe przekazały dwa autobusy, które nie były już wykorzystywane w Kaliszu, a pomagają w organizacji transportu dla mieszkańców Kamieńca Podolskiego.

To tylko przykłady działań podejmowanych przez kaliski samorząd przy współudziale organizacji i osób prywatnych.

Od początku wojny także szkoły i przedszkola otoczyły dzieci opieką i wsparły proces edukacji i adaptacji w kraju. Obecnie pod opieką publicznych przedszkoli pozostaje 6 ukraińskich dzieci. 644 uczniów z Ukrainy uczy się w kaliskich publicznych placówkach oświatowych, z czego najwięcej – 550 dzieci – w szkołach podstawowych. Do niepublicznych przedszkoli uczęszcza 167 dzieci z Ukrainy, do niepublicznych szkół policealnych – 12 osób, a do niepublicznych techników – 19 osób.

Starosta Mykhailo Simashkevych gości w Kaliszu ze swoim doradcą, Denysem Shevchukiem.