Co słychać w schronisku?

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu jest bezpiecznym i przyjaznym miejscem. Przebywające w nim czworonogi mają zapewnioną fachową opiekę. To jednak tylko ich tymczasowy dom, w którym czekają na swoich przyszłych właścicieli.

Pracownicy i wolontariusze dokładają starań, by zapewnić zwierzętom potrzebną pomoc oraz dużo troski i miłości. Placówka nieustannie się rozwija. Dzięki inwestycjom podopieczni schroniska – obecnie jest to 109 psów i 25 kotów – mieszkają w zadbanych boksach i korzystają z odnowionego wybiegu.

- Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, pracowników oraz wsparciu Miasta nasze schronisko dobrze funkcjonuje – mówi Krystian Kinastowski, prezydent miasta Kalisza. - Zapewniam, że bacznie przyglądam się wszystkim działaniom prowadzonym w placówce.

W minionym miesiącu pracownicy schroniska przeprowadzili rekultywację terenu znajdującego się na tyłach placówki. Usunęli chwasty, wyrównali obszar oraz posiali trawę. Powstanie zielony wybieg, na którym będą organizowane szkolenia behawiorystyczne i wydarzenia okolicznościowe. Będzie to też miejsce spotkań czworonogów i ich przyszłych właścicieli. - Adopcje muszą być przemyślane. To ważne, by zwierzę i właściciel się polubili. Każdy, kto zechce przygarnąć psa, będzie mógł spędzić ze swoim przyszłym współdomownikiem więcej czasu na nowym, dużym terenie - dodaje Jacek Kołata, kierownik Biura Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu.

W schronisku zostały zdemontowane stare boksy. Ich zły stan sprawił, że zwierzęta nie były należycie chronione przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Nowe boksy zostaną zamontowane na odnowionym i powiększonym placu. - Już wkrótce wykonawca przystąpi do montażu przestronnych boksów, które będą spełniały wymogi ustawy o ochronie zwierząt - wyjaśnia pracownik biura Konrad Gołębiewski.

Od 10 stycznia 2019 roku schronisko opuściły 223 zwierząta. - Nie byłoby to możliwe bez wsparcia i zaangażowania środowiska wolontariackiego. Wolontariusze prowadzą liczne strony, dzięki zamieszczanym na nich treściom systematycznie rośnie liczba zwierząt wydawanych do adopcji – powiedział Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza.

Pracownicy schroniska dbają także o swoich byłych podopiecznych. Przeprowadzają kontrole poadopcyjne, których celem jest sprawdzenie warunków bytowych zwierząt.

 

Tekst: Anna Błaszczyk, fot. Juliusz Kowalczyk
Wersja do druku
Wersja PDF