W ostatnim czasie wykonany został odcinek próbny, co miało na celu sprawdzenie symetrii, modułów wynikających z projektu w odniesieniu do tolerancji płyt podawanej przez producenta. Było to niezbędne, aby poprawnie odzwierciedlić rozwiązanie projektowe w terenie. To szczególnie ważne, gdy chodzi o miejsce, które służyć ma kilkadziesiąt lat.

- Projekt pana Rutkowskiego przewiduje bardzo precyzyjne ułożenie kostki. Układ zaprojektowany w uzgodnieniu z panią konserwator odwzorowuje charakterystyczne dla międzywojennego Kalisza karo. Posadzka, w opinii projektanta i pani konserwator, ma być największym walorem placu, dlatego była w tym fragmencie wstępnie ułożona. Konieczne było rozłożenie płyt i wykonanie precyzyjnych pomiarów geodezyjnych – wyjaśnił Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza podczas spotkania z dziennikarzami.

Płyty wykorzystane do próbnego fragmentu zostały zdemontowane i zabezpieczone do dalszego użytku.

Trwają również prace przy rząpi. Po odsączeniu wód gruntowych wykonane zostaną ścianki żelbetowe, co umożliwi dalsze zasypanie obiektu.
- Czekamy na decyzję konserwatora zabytków dotyczącą zasypania elementów ujawnionych kilka miesięcy temu. Gdy to się stanie, prace znacznie przyspieszą – podkreśla prezydent Krystian Kinastowski. W tym miejscu ma zostać osadzony zbiornik na wodę deszczową.

Wiosną na Głównym Rynku ma pojawić się więcej zieleni. Wokół placu, pomiędzy starobrukiem a kamienicami, zostaną zasadzone 24 drzewa. Jedno z nich z udziałem zwycięzcy licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Prace prowadzone są również, z zachowaniem możliwości przejazdu oraz dojścia do lokali, na ulicy Kanonickiej.

Zgodnie z aneksem do umowy z wykonawcą zadanie ma zostać zrealizowane do 30 czerwca 2023 roku.

Z dziennikarzami spotkali się dziś także: Dagmara Pokorska, zastępczyni naczelnika Wydziału Rozbudowy Miasta oraz Arkadiusz Rygas, inspektor nadzoru branży drogowej.