Często odwiedzający galerię Wieża Ciśnień pytają o wystawę malarstwa. Być może ta forma sztuki wkrada się najgłębiej w nasze serca, najłatwiej ją nam zrozumieć i się z nią utożsamić.
Taka właśnie jest wystawa malarstwa Krystyny Pachulskiej-Wiekiery, znanej kaliskiej artystki – pastelistki. Trafia prosto w serce. Niczym niezwykła kobieta. Bo też takie są obrazy Krystyny Pachulskiej – piękne, delikatne, subtelne, intrygujące, odkrywające coraz więcej tajemnic, gdy je lepiej poznać… Malarstwo Krystyny Pachulskiej-Wiekiery cechuje niezwykłe wyczucie koloru, gra różnych form i pozorna dychotomia.
Oprócz wystawy malarstwa zapraszamy także na ekspozycję fotografii autorstwa Piotra Bąclera. To zbiór zdjęć, które autor, nie rozstając się z aparatem fotograficznym, wykonywał w rożnych sytuacjach życiowych w przeróżnych miejscach na świecie. Nie zabraknie tu więc podróży do Indii, Tajlandii, Japonii, a także spacerów po Polsce.

Krystyna Pachulska-Wiekiera - kaliszanka studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Grafiki. Dyplom w pracowni prof. Mieczysława Wejmana w 1976r. Uprawia malarstwo i grafikę warsztatową. Prace z zakresu malarstwa realizuje w technice farb olejnych i pasteli. Ich tematyka dotyczy pejzażu, zmian zachodzących w przyrodzie, obrazu świata, który przemija. Jej prace znajdują się w zbiorach w Polsce i za granicą, a także w kolekcjach prywatnych.
Piotr Bącler (Peter Bacler) – ur. w Kaliszu, absolwent Politechniki Wrocławskiej na Wydziale Architektury. Pierwszą publikację zdjęć w lokalnej gazecie miał w wieku pięciu lat, kiedy to dostał aparat fotograficzny od swoich rodziców. Później już nie rozstawał się z obiektywem i wykonywał zdjęcia zarówno zawodowo, jaki i hobbystycznie. Polskie realia zmusiły go jednak do opuszczenia Polski. Osiedlił się w Kanadzie, gdzie rozpoczął pracę z Agencją Czerwonego Krzyża, działającą na terenie Indii, Japonii i Chin.

Monika Borkowska: rodowita kaliszanka, fotografująca Kalisz i pisząca o nim. Absolwentka Studium Animatorów Kultury w Kaliszu. Inspiracją są dla niej ludzie, którzy ją otaczają, a naciśnięcie spustu migawki czy napisanie pierwszego słowa tekstu, tworzy obrazek z życia wzięty.