Potrzebna darowizna wojewody wielkopolskiego

Aby Miasto mogło usunąć odpady w Szczypiornie, zgodnie z przepisami prawa, musi przede wszystkim pozyskać na własność grunt, na którym stoi magazyn. Następnym krokiem będzie złożenie wniosku o dotację bezzwrotną do NFOŚiGW.

Pracownicy Urzędu Miasta Kalisza od 2015 r. na bieżąco monitorują stan zgromadzonych odpadów na osiedlu Szczypiorno. Ustawicznie urzędnicy poszukują też możliwości prawnych zdobycia środków finansowych na ten cel.

Prezydent Grzegorz Sapiński w dwóch ostatnich latach korespondował w tej sprawie z Mariuszem Błaszczakiem, ówczesnym ministrem spraw wewnętrznych i administracji, spotykał się i korespondował z Janem Szyszko, który wtedy był ministrem środowiska.

Jeszcze w lipcu 2017 r. wiceprezydent Barbara Gmerek odbyła rozmowę z przedstawicielami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie (NFOŚiGW). Jednym z poruszanych przez nią wtedy tematów była właśnie kwestia pozyskania środków na usunięcie odpadów z kaliskiego osiedla.

Wielokrotnie temat ten był omawiany na kierownictwach prezydenta oraz wiceprezydentów, a także cotygodniowych naradach prezydenta, wiceprezydentów z naczelnikami poszczególnych wydziałów. W efekcie dalsze działania zostały podjęte na podstawie interpretacji przepisów prawa, które wyraźnie stwierdzają, że aby pozyskać bezzwrotną dotację, w kwocie do 80 procent kwalifikowanych kosztów usunięcia odpadów, Miasto musi być właścicielem przedmiotowej nieruchomości.

W tym też celu Wydział Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta Kalisza oraz wiceprezydent Barbara Gmerek od początku bieżącego roku prowadzili rozmowy z właścicielem magazynu i jednocześnie użytkownikiem wieczystym gruntu.

Aby Miasto mogło przejąć nieruchomość niezbędna była uchwała Rady Miasta Kalisza, wyrażająca na to zgodę. Ponieważ radni nie przyjęli tej uchwały na czerwcowej sesji, prezydent Grzegorz Sapiński po raz kolejny złożył taki wniosek na sesję nadzwyczajną, która odbyła się w dniu 27 lipca 2018 r.

Wiceprezydent Gmerek po raz kolejny przedstawiła merytoryczne uzasadnienie, które tym razem przekonało radnych, a co za tym idzie, podjęli oni taką uchwałę na nadzwyczajnej sesji. Wszystkie działania władz miasta zmierzają bowiem do tego, ażeby nieodpłatnie pozyskać nieruchomość na własność, pozyskać bezzwrotną dotację (a nie pożyczkę!) i usunąć niebezpieczne odpady.

Do złożenia wniosku w NFOŚiGW jest jeszcze niezbędna darowizna gruntu przez skarb państwa, czyli wojewodę wielkopolskiego, na rzecz Miasta Kalisza. Wszyscy mieszkańcy Kalisza, a szczególnie zagrożonego Szczypiorna liczą na zrozumienie sytuacji i podjęcie przez wojewodę decyzji, pozwalającej Miastu na pełnoprawne posiadanie własności tej nieruchomości, a tym samym złożenie wniosku o pozyskanie bezzwrotnej dotacji na usuniecie odpadów.

Władze Miasta Kalisza bardzo dziękują posłom PiS, a szczególnie Panu Janowi Mosińskiemu, który włączył się w 2018 roku w akcję zmierzającą do pozyskania zanieczyszczonej nieruchomości oraz bezzwrotnej dotacji z NFOŚiGW, choć temat jest znany od trzech lat.

Równocześnie pragnę podkreślić, że przedsiębiorca składujący niebezpieczne odpady w magazynie na ul. Wrocławskiej uzyskał decyzję Prezydenta Miasta Kalisza zezwalająca na to składowanie w kwietniu 2013 r. Sprawę odpadów w Szczypiornie badali również w 2015 r. Radni Rady Miasta Kalisza obecnej kadencji, członkowie Komisji Rewizyjnej, ale dopiero po audycie Urzędu Miasta Kalisza, do prokuratury zostało skierowane zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu. Na efekty pracy prokuratury nadal czekamy.


Z poważaniem
Elżbieta Zmarzła
Rzecznik Prasowy

 

 

Wersja do druku
Wersja PDF