W 3. minucie arbiter pojedynku, Pani Michalina Diakow podyktowała rzut karny dla KKS-u, po faulu na Andrzeju Kaszubie. Jedenastki nie wykorzystał Mateusz Majewski, a piłka, po dobitce Mateusza Wysokińskiego, powędrowała w słupek. W 16. minucie Majewski uderzył z pola karnego, ale jego strzał został zablokowany przez defensorów. Goście otworzyli wynik w 27. minucie, za sprawą celnego uderzenia z odległości Jakuba Kłobuska. Kilka chwil później mogło dojść do wyrównania, ale piłka, po próbie Mateusza Majewskiego, odbiła się od słupka. Za odrabianie strat kakaesiacy wzięli się w drugiej połowie. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Nikodem Zawistowski, a już chwilę później, za sprawą trafienia Mateusza Wysokińskiego, KKS prowadził w spotkaniu. Bramkę w meczu zdobył także Maurycy Przybył, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywala. W 72. minucie arbiter meczu ponownie podyktowała rzut karny dla KKS-u i znów dobrze między słupkami spisał się goalkeeper Centry, choć nie miał on ostatecznie szans przy dobitce Bartosza Waleńcika. Rezultat spotkania ustaliła bramka Wiktora Walczaka na 5:1, który w akcji “sam na sam” pokonał bramkarza ekipy przyjezdnych.