31-letni golkiper jest wychowankiem MKS-u Wieluń, ale doskonale znanym także kibicom lokalnego handballa. Z kaliskim MKS-em związał się po raz pierwszy już w połowie 2012 roku, kiedy klub występował jeszcze w pierwszej lidze. W jego szeregach spędził dwa lata, bez wątpienia stanowiąc mocny filar drużyny. Dobre występy w ekipie znad Prosny zaowocowały przenosinami do KPR-u Legionowo, czołowego wówczas pierwszoligowca. To w barwach tego właśnie klubu zadebiutował później w rozgrywkach PGNiG Superligi.

W zeszłym roku Mikołaj Krekora wrócił do Kalisza z klubu, w którym się wychował i wspólnie z Łukaszem Zakretą, także zawodnikiem MKS-u, stworzył jeden z najsilniejszych bramkarskich duetów handballowej ekstraklasy. Warto dodać, że obaj zawodnicy znają się doskonale również z występów w kadrze Polski w plażowej piłce ręcznej. W nadchodzącym sezonie Krekora nadal bronił będzie bramki klubu ze stolicy szczypiorniaka. Zarówno władze klubu jak i kibice szczerze wierzą, że z wynikami przynajmniej na poziomie tych ubiegłorocznych. A te napawają dużym optymizmem. W minionej kampanii Krekora, w 23 rozegranych spotkaniach, bronił na poziomie 30,21%. Na 341 rzutów rywali odbił 103 piłki. Największe powody do zadowolenia przyniosło mu domowe starcie z 12. kolejki, w którym MKS pokonał Chrobrego Głogów 31:26. Skuteczność Krekory sięgała momentami blisko 70%., co w efekcie zaowocowało przyznaniem mu tytułu  najlepszego gracza całej serii.

Mikołaj Krekora jest trzecim zawodnikiem, który oficjalnie związał się z kaliskim klubem   na sezon 2020/2021. Wcześniej kontrakty przedłużyli też Marek Szpera i Robert Kamyszek. Z kolei pod koniec marca Związek Piłki Ręcznej w Polsce poinformował, że przez dwa  najbliższe sezony w klubie pozostanie także Maciej Pilitowski.