To był już drugi mecz kontrolny obu ekip w ramach przygotowań do nowego sezonu. Po raz pierwszy spotkały się na początku sierpnia, podczas zorganizowanego przez wągrowiecką Nielbę mini turnieju, który kaliszanie wygrali pokonując zarówno gospodarzy jak i zespół Wybrzeża Gdańsk.

Tym razem zespół z Wągrowca zawitał do Areny. Zamiarem trenera Pawła Ruska było bowiem zwieńczenie okresu przygotowawczego w konfrontacji z solidnym przeciwnikiem,
na tle którego można byłoby ocenić efekty kilkutygodniowej pracy, a przede wszystkim wyłapać wymagające poprawy mankamenty. Nielba nadawała się do tego idealnie. 
– Zależało nam na tym, by sparować z solidnym zespołem, a takim jest bez wątpienia Nielba Wągrowiec. Przypomnijmy, że jest to tegoroczny mistrz I ligi i choć ostatecznie, z różnych względów nie znalazł się w najwyższej klasie rozgrywkowej, to na pewno jest to godny rywal  – podkreśla szkoleniowiec Energi MKS Kalisz.  

Przeciwnik owszem solidny, ale nie na tyle, by skutecznie stawić czoła superligowej kaliskiej drużynie. Od początku piątkowego spotkania widoczna była wyraźna dominacja gospodarzy. Na półmetku prowadzili 17:10, a wraz z końcową syreną przewagę jeszcze podwoili, co nie oznacza, że mecz należał do idealnych.

- Owszem, nie ustrzegliśmy się błędów, aczkolwiek zrealizowaliśmy konkretne założenia. To już ostatni moment, by pewne rzeczy przećwiczyć, dopracować, a przez to lepiej przygotować się do walki w lidze – dodaje trener Paweł Rusek.

Nowy sezon  w PGNiG Superlidze kaliscy szczypiorniści zainaugurują już w niedzielę, 2 września. W hali Arena podejmą rywala z najwyższej półki – wicemistrza kraju, Orlen Wisłę Płock.

Sparing, 24.08.2018r.,

Energa MKS Kalisz – Nielba Wągrowiec 31:17 (17:10)

Energa MKS: Zakreta, Padasinow, Potocki – Drej 9, Krytski 6, Szpera 5, Czerwiński 3, Kniaziew 2, Adamczak Paweł 2, Bałwas 1, Kobusiński 1, Klopsteg 1, Grozdek 1, Bożek, Pilitowski, Adamski.