Pierwszy sparing za nimi. Szczypiorniści Energ MKS Kalisz zremisowali w Tarnowie

Pierwszą grę kontrolną letniego okresu przygotowawczego mają za sobą szczypiorniści Energi MKS Kalisz. W miniony piątek podopieczni Tomasza Strząbały zremisowali na wyjeździe z Grupą Azoty SPR Tarnów 18:18. Kolejny sparing już w tę sobotę.

Po dwóch tygodniach regularnych treningów kaliski zespół, w nowym składzie i pod okiem nowego szkoleniowca, wszedł w kolejny etap przygotowań do nadchodzącego sezonu, czyli gier sparingowych. Pierwsza miała miejsce w miniony piątek w Tarnowie, a rywalem kaliszan była miejscowa Grupa Azoty, prowadzona przez byłego szkoleniowca Energi MKS Patrika Liljestranda. Sprawdzian okazał się bardzo pożyteczny, bo przeciwnik poprzeczkę zawiesił wysoko i zmusił ekipę znad Prosny do wzmożonego wysiłku, zwłaszcza w ostatnim kwadransie meczu. Kaliszanie, którzy przez większość część spotkania dyktowali warunki gry i jeszcze w 45. minucie prowadzili różnicą sześciu trafień (16:10), nie potrafili do końca utrzymać tak okazałej przewagi. Po tym jak w 49. minucie, po indywidualnej akcji, gola na 17:13 rzucił Stanisław Makowiejew, chyba nikt  nie przewidywał, że na blisko 10 minut goście wpadną w strzelecką niemoc. Niestety fakt okazał się kluczowym dla końcowego wyniku spotkania. Gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, a MKS, który w 57. minucie przełamał wprawdzie kryzys (karnego wykorzystał Mateusz Góralski), to niestety  tuż przed ostatnią syreną stracił piłkę w ataku pozwalając tarnowianom na przeprowadzenie skutecznej kontry, którą sfinalizował Łukasz Kużdeba.

W Tarnowie  trener Strząbała miał do dyspozycji 16 zawodników, w tym tych, których udało się pozyskać tego lata. W piątek szansę gry otrzymali wszyscy, ale już po tym meczu widać, że mocnym ogniwem drużyny będzie Mateusz Kus. Były obrotowy PGE Vive Kielce w piątkowym meczu był najlepszym strzelcem MKS-u, zaliczając w sumie sześć trafień. Nie tylko celnie kończył „siódemki” , ale też akcje z kontrataku. Solidnie dał się też we znaki rywalom swoją grą w  obronie.

Kolejny sparing kaliski zespół zagra już w najbliższą sobotę. W słowackim Preszowie zmierzy się z tamtejszym Tatranem, mistrzem kraju i uczestnikiem Ligi Mistrzów.

Grupa Azoty SPR Tarnów – Energa MKS Kalisz 18:18 (9:12)

Energa MKS: Krekora, Zakreta – Kus 6, Kamyszek 3, K. Pilitowski 3, Kacper Adamski 2, Góralski 1, Krępa 1, M. Pilitowski 1, Makowiejew 1, Kamil Adamski, Czerwiński, Drej, Misiejuk, Szpera, Wróbel.

 

Tekst: Karina Zachara, fot. Energa MKS Kalisz
Wersja do druku
Wersja PDF