Mocny początek zaliczyli gospodarze. Już w pierwszej minucie meczu, gwałtowny i szybki atak przeprowadzili “Pogoniści”, jednak Ishmael Baidoo nie był w stanie skierować piłki do siatki bramki. Odpowiedzią KKS-u były dwa groźne strzały z główki, oddane parę minut później. W pierwszej próbie górą był goalkeeper Pogoni, Bartosz Klebaniuk, natomiast przy drugim uderzeniu autorstwa Tomasza Hołoty, piłka minęła zewnętrzną część poprzeczki. Wymiana ciosów wciąż trwała. W 8. minucie spotkania, kontratak Pogoni zakończył celnym strzałem Miłosz Przybecki – w tej próbie dobrze między słupkami spisał się Michał Molenda. Kakaesiacy nie rozpoczęli pewnie spotkania w defensywie. Błąd w kryciu podczas rzutu rożnego, dał ekipie gospodarzy groźną szansę jeszcze w pierwszym kwadransie rywalizacji. Składną akcję “Trójkolorowi” pokazali w 17. minucie. Po wymianie kilku krótkich podań, w polu karnym znalazł się Michał Borecki, który próbował podać po ziemi do nabiegającego kolegi – w tej sytuacji bramkarz Pogoni wyłapał futbolówkę. Na początku rywalizacji widoczne było szybkie tempo gry z obu stron oraz ofensywne nastawienie. W 23. minucie, mocny strzał z 18. metra oddał Mateusz Majewski, jednak uderzenie w środek bramki nie mogło zaskoczyć Bartosza Klebaniuka. W dalszych fragmentach liczba okazji spadła, choć momentami było niebezpiecznie. W 36. minucie, akcję “sam na sam” zawodnika drużyny gospodarzy wybronił Michał Molenda, świetnie odbijając piłkę nogami. Sytuacja ta ponownie pobudziła widowisko. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy, kontrę wyprowadził Mateusz Majewski a następnie skierował futbolówkę do Michała Boreckiego, który oddał kapitalny i celny, choć nieskuteczny strzał z odległości. Mimo sporej liczby okazji z jednej i drugiej strony, do przerwy w Siedlcach był remis 0:0.
Druga połowa nie rozpoczęła się dobrze dla podopiecznych Ryszarda Wieczorka. W 49. minucie, drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Michał Borecki i w ten sposób KKS musiał grać do końca spotkania w osłabieniu. W 60. minucie zobaczyliśmy fragment dominacji drużyny Pogoni Siedlce. Rywale oddali dwa groźne uderzenia po rzutach rożnych, ale strzały okazały się niecelne. Gospodarze kontynuowali swoje poczynania i w 67. minucie Michał Molenda wybronił celne uderzenie zawodnika Pogoni. Kaliski goalkeeper dobrze spisał się również minutę później, broniąc bardzo mocny strzał z rzutu wolnego. Kakaesiacy, po stracie zawodnika, częściej bronili się, niż atakowali, a mecz zrobił się mniej wyrównany. KKS groźną okazję wypracował w 77. minucie, gdy z futbolówką w polu karnym znalazł się Marcin Radzewicz – strzał oddany przez piłkarza “Trójkolorowych” okazał się jednak niecelny. Do ostatniego gwizdka rezultat spotkania nie uległ zmianie i do Kalisza, podopieczni Ryszarda Wieczorka wracają z 1 punktem.

Pogoń Siedlce – KKS Kalisz 0:0 (0:0)
Pogoń Siedlce: Bartosz Klebaniuk – Maciej Kołoczek, Julien Tadrowski, Ivan Očenáš, Bartłomiej Olszewski – Miłosz Przybecki (80. min Krystian Miś), Oskar Sewerzyński (71. min Marcin Kozłowski), Oskar Repka, Krzysztof Danielewicz, Ishmael Baidoo (71. min Franciszek Wróblewski) – Rafał Adamek (58. min Maciej Górski).
KKS Kalisz: Michał Molenda – Romāns Mickevičs (52. min Bartłomiej Putno), Filip Kendzia, Mateusz Gawlik, Tomasz Hołota, Marcin Radzewicz – Nikodem Zawistowski, Andrzej Kaszuba (86. min Bartosz Waleńcik), Michał Borecki, Néstor Gordillo (86. min Bartłomiej Maćczak) – Mateusz Majewski (52. min Adrian Łuszkiewicz).
Żółte kartki: Kozłowski (Pogoń) i Borecki (2), Kaszuba, Maćczak (KKS).
Czerwone kartki: Michał Borecki.