Międzynarodowy czempionat odbywał się w łotewskim Dauvgapils, miejscu doskonale znanym kaliskim reprezentantom, którzy wcześniej rywalizowali tam z powodzeniem w ramach mistrzostw Europy. Tym razem również pokazali klasę, a dodać należy, że rywalizacja była bardzo zacięta z uwagi na rekordową liczbę uczestników. W trakcie czterodniowych zawodów do zmagań przystąpiło ponad  450 zawodników z niemal 40 krajów. Połowę polskiej kadry narodowej stanowili zawodnicy z Klubu Sportowego Ironfit  Kalisz. W porównaniu do poprzednich mistrzostw świata pojechali na Łotwę  w lekko zmienionym, większym składzie. Po raz pierwszy na tak dużej imprezie znalazły się w nim dziewczyny: Ewelina Młodystach i Patrycja Dominiak. Ponadto Kalisz reprezentowali Paweł Szastok, Bogdan Wargocki w kategorii weteranów, Grzegorz Filipek z Ostrowa Wielkopolskiego, ale od dłuższego czasu trenujący w kaliskim klubie oraz Michał Kowalski i Robert Jędrzejewski, kapitan kadry narodowej.

- Jechaliśmy na te zawody z dużymi nadziejami. Już na Gwardyjskich Mistrzostwach Polski, gdzie startowaliśmy przy dużej publiczności i w uciążliwych warunkach na świeżym powietrzu, nasze wyniki były bardzo dobre. Pobiłem wtedy swój rekord życiowy. Mistrzostwa na Łotwie były kolejną okazją do podniesienia poprzeczki i myślę, że choć zawieszona została wysoko, sprostaliśmy zadaniu – podsumowuje występ swojego teamu  Robert Jędrzejewski, prezes Klubu Sportowego Ironfit Kalisz. Kapitan polskiej reprezentacji wywalczył na Łotwie dwa złote i jeden srebrny medal.  Dwa srebra i złoto zgarnął Paweł Szastok. Na drugim miejscu zakończył rywalizację Michał Kowalski, który dodatkowo zdobył złoto w sztafecie. Czwarty był Grzegorz Filipek, również dokładając złoty krążek w sztafecie. Bogdan Wargocki był piąty, Ewelina Młodystach siódma, a Patrycja Dominiak dziewiąta. 

Wyjazd kaliskich zawodników na mistrzostwa świata wsparło między innymi Miasto Kalisz oraz Polska Federacja Sportów Odważnikowych.