W piątkowym pojedynku przeciwko drużynie z Olsztyna przez długi czas wszystko wskazywało, że zakończy się on podziałem punktów. Mimo to drużyna z Kalisza potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W I połowie obie drużyny miały swoje sytuacje ale żadnej z nich nie można było nazwać 100% z wyjątkiem sytuacji z 35′ kiedy to fenomenalną interwencją popisał się defensor drużyny z Kalisza – Filip Kendzia i tylko on wie jakim cudem piłka nie wpadła do bramki.

Druga połowa toczyła się w spokojnym tempie do 69 minuty. Michał Borecki znalazł się na 30 metrze i prostopadłym podaniem z odrobiną szczęścia obsłużył Nestora Gordillo, któy ze stoickim spokojem pokonał bramkarza gospodarzy. Do końca meczu Stomil próbował odrobić straty ale KKS dzielnie się bronił i nie oddał prowadzenia.

Stomil Olsztyn 0-1 KKS 1925 Kalisz
Néstor Gordillo 69′

Stomil Olsztyn: 39. Jakub Mądrzyk – 4. Igor Kośmicki, 33. Jakub Tecław, 3. Lukáš Kubáň – 10. Karol Żwir (90, 22. Mateusz Jarzynka), 7. Hubert Krawczun, 15. Shun Shibata (90, 27. Mateusz Sobotka), 6. Sebastian Szypulski (77, 20. Werick Caetano), 50. Michał Karlikowski (77, 21. Mateusz Jońca) – 9. Piotr Kurbiel, 77. Bartosz Florek (70, 17. Marek Niewiadomski).

KKS 1925 Kalisz: 1. Maciej Krakowiak – 37. Nikodem Zawistowski, 26. Filip Kendzia, 3. Mateusz Gawlik, 42. Wiktor Smoliński, 71. Kamil Koczy (88, 6. Kasjan Lipkowski) – 11. Michał Borecki (90, 4. Kacper Dudek), 24. Mateusz Wysokiński (46, 77. Daniel Kamiński), 23. Adrian Łuszkiewicz, 10. Néstor Gordillo (85, 7. Patryk Soboczyński) – 9. Piotr Giel.

żółte kartki: Żwir, Florek, Werick Caetano, Kubáň – Kendzia, Krakowiak, Łuszkiewicz.