W hołdzie kaliskim Żydom - ofiarom Holokaustu
W uroczystości wzięła udział delegacja władz miasta z wiceprezydentem Grzegorzem Kulawinkiem na czele oraz m.in. przedstawiciele społeczności żydowskiej z Polski i Izraela, służb mundurowych, szkół i organizacji społecznych. - Dziś, kiedy wspominamy rocznicę deportacji kaliskich Żydów, zbieramy się nie tylko po to, by oddać im hołd - mówił podczas uroczystości wiceprezydent Kulawinek. - Jesteśmy tu, by w ciszy i skupieniu powiedzieć, że pamięć o nich jest żywa, że nie pozwolimy, by zostali zapomniani. Mamy obowiązek moralny, ludzki i historyczny przypominać te wydarzenia młodszym pokoleniom, by nikt nigdy nie uznał, że ta historia jest zbyt bolesna, by o niej nie mówić, by nikt nigdy nie zapomniał, dokąd prowadzi nienawiść, pogarda i dehumanizacja.
Przybyłe delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze przed tablicą upamiętniającą pomordowanych przez hitlerowców mieszkańców wyznania mojżeszowego. Po uroczystości na Rozmarku przedstawiciele kaliskich samorządowców upamiętnili wydarzenia sprzed 86 lat, przy ul. 3 Maja. Tam złożyli kwiaty przed tablicą pamiątkową umieszczoną na elewacji galerii handlowej.
Do 2 grudnia 1939 roku w hali targowej - budynku dzisiejszej "Tęczy" - zgromadzono ponad 10 tys. Żydów. Akcją kierował osobiście burmistrz Walter Grabowski oraz szef gestapo Obersturmführer SS Telo Klause. Zgromadzonych w hali i na placu Żydów otoczyła żandarmeria i policja. Ustawiono ich po 5 w szeregach i pod konwojem wysłano na dworzec kolejowy. Równocześnie do hali doprowadzani byli kolejni żydowscy mieszkańcy miasta. Akcja wysiedleńcza trwała do 14 grudnia. Żydów przebywających w hali wywieziono do Generalnej Guberni. Ogółem wyekspediowano 10 pociągów z 15.862 osobami (2 grudnia wysłano 2 składy do Lublina i Sandomierza, 6 grudnia 2 składy do Kałuszyna i Łukowa, 11 grudnia 2 składy skierowano do Sarnak i Sokołowa Podlaskiego, 12 grudnia 1 skład do Węgrowa, 13 grudnia 1 skład do Łosic, 14 grudnia 2 składy do Rzeszowa i Krakowa). W hali targowej pozostało 1312 Żydów, których wywieziono 23 stycznia 1940 roku do obozu pracy w Koźminku. W 1940 roku, w Kaliszu, pozostało niespełna 1000 Żydów, dla których zorganizowano getto przy ul. Złotej.
W Kaliskim Komitecie Żydowskim, który zorganizowano po zakończeniu wojny, zarejestrowało się 2 225 osób z przeszło 30 000 żydowskich mieszkańców miasta, którzy żyli tu przed wrześniem 1939 roku.