Kaliszanie jako pierwsi obejrzą „Mój dług”
W 1999 roku historię Sławomira Sikory, młodego przedsiębiorcy, który - prześladowany przez bezwzględnego bandytę - dopuszcza się morderstwa w obronie swoich najbliższych, zekranizował Krzysztof Krauze. W głośnym „Długu” pokazał, jak bezsilność i brak zaufania do organów ścigania może doprowadzić zwykłego człowieka do ostateczności.
Ponad 20 lat później drogę do ułaskawienia Sławomira Sikory pokazują twórcy filmu „Mój dług”. W rolach głównych występują: Bartosz Sak, Piotr Stramowski, Olga Bołądź i Anna Karczmarczyk. Film wyreżyserowali Denis Delić i Bogusław Job. Autorem scenariusza jest Andrzej Sobek, który współpracował w tym zakresie ze Sławomirem Sikorą.
W Kaliszu zdjęcia realizowane były w lipcu 2020 roku w obrębie dawnego więzienia i na bocznych uliczkach. Partnerami filmu zostali Miasto Kalisz oraz Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości. Nim film wejdzie na ekrany kin w całej Polsce, kaliszanie będą mogli obejrzeć go w niedzielę, 20 lutego o godz. 18.00 w kaliskim Heliosie.
Konkursy, w których można wygrać zaproszenia na prapremierę, cieszą się ogromnym zainteresowaniem na miejskim facebook’u Kalisz. Dopisz swoją historię .
Film „Mój dług” zagości na ekranach polskich kin 25 lutego 2022 r., m.in. w sieci Helios - bilety już wkrótce w sprzedaży na www.helios.pl.
Kalisz filmowy
Od lat 50-tych ubiegłego wieku filmowcy chętnie wybierali Kalisz. Nasze miasto było planem zdjęciowym kilku filmów, które warto przypomnieć.
Pozytywny obraz Kalisza ukazał w swoim filmie pod tytułem „Ćma” Tomasz Zygadło. Podczas rozmowy telefonicznej Romana Wilhelmiego ze Zbigniewem Buczkowskim Kalisz jest określony jako bardzo piękne miasto i prawdziwy raj.
Kalisz zaistniał także w innych polskich produkcjach:
„Dwie Brygady” z 1950 roku w reżyserii Eugeniusza Cękalskiego - w dramacie społecznym, opowiadającym o konflikcie młodego kolektywu fabrycznego z zacofanym starym fachowcem pojawia się kaliski teatr, zarówno z zewnątrz, jak i od środka. Rozpoznać można też gmach banku.
Kalisz pojawia się jako tło sportowych zmagań w wyprodukowanym w 1965 cyklu trzech nowelek filmowych Ryszarda Bera „Zawsze w niedziele”. W drugiej noweli akcja toczy się na kaliskim stadionie przy ulicy Łódzkiej, w trzeciej widzimy ulicę Kolegialną, okolice placu św. Józefa, fabryki fortepianów i stadionu.
Film z 1967 roku pt. „Piękny był pogrzeb, ludzie płakali” w reżyserii Zbigniewa Chmielewskiego opowiada historię mężczyzny, który został niesłusznie skazany i umieszczony w zakładzie karnym. Po odbyciu kary wraca do swojego miasta i pragnie się dowiedzieć, kto niesłusznie go oskarżył. Pojawiają się kadry z zaśnieżonego Kalisza. Tłem akcji stają się ulice Kanonicka, Grodzka oraz Sukiennicza, w obiektywie można zauważyć również trzy kościoły, co w dobie PRL-u było niecodzienne. Widać kościół św. Józefa, św. Mikołaja oraz prawdopodobnie przebitki murów i krużganka kościoła OO. Jezuitów.
Niektóre sceny z filmu w reżyserii Ewy i Czesława Petelskich z 1984 r. pt. "Kim jest ten człowiek" z Henrykiem Talarem były kręcone w kaliskim zakładzie karnym.
W filmie „Po upadku” Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego z 1990 roku, Kalisza jako tła jest całkiem sporo: Rogatka, ulice Górnośląska i Babina oraz budynek Domu Partii i ratusz. Miejski szalet na plantach staje się miejscem zbrodni.
Największą sławę przyniósł Kaliszowi belgijski film pod tytułem „Tango Libre” z 2012 roku (reż. Frederick Fonteyne). Opowiada historię strażnika więziennego, który, uczęszczając na lekcje tańca, zakochuje się w kobiecie. Ta okazuje się żoną jednego z więźniów. Sceny kręcono w zabytkowym zakładzie karnym. Film został doceniony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Budynek byłego Zakładu Karnego w Kaliszu były również tłem krótkometrażowego filmu Filipa Dzierżawskiego "Nazywam się Julita” z 2017 roku. Tu w 2019 roku powstawały zdjęcia do filmu „Obywatel Jones” w reżyserii Agnieszka Holland, który nagrodzono trzema statuetkami Złotych Lwów na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Więcej o Kaliszu filmowym i sław świata filmowego pochodzących z Kalisza można przeczytać na naszej stronie.